Posty

Hormony, wybory i rozwiązłe kobiety

Obraz
     Opadł już pył ze studyjnych pól bitewnych po zaciekłej walce kandydatów na prezydenta RP. Wybory za nami. O ich wynikach nie będę tu pisać, bo to blog o nauce, a nie o polityce. Ale a propos wyborów, przypomniał mi się wykład, który przygotowałam na II Szkołę Wiosenną Psychologii Ewolucyjnej organizowaną przez Instytut Psychologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Jak się pewnie domyślacie, był to wykład poświęcony zależności pomiędzy zmieniającymi się stężeniami hormonów cyklu menstruacyjnego a zachowaniami kobiet. Przygotowując się do niego postanowiłam pogrzebać trochę w literaturze, by wyłuskać najbardziej soczyste kawałki. Natknęłam się przy tej okazji na "zdumiewające" wyniki, o których postaram się pokrótce tu opowiedzieć. A co to ma wspólnego z wyborami? Dojdziemy do tego. Po kolei… Psychologia Ewolucyjna wersja pop     Źródło Psychologia ewolucyjna to nauka, która stara się wyjaśniać zachowania człowieka w kontekście teorii ewolucji. I...

Post Scriptum czyli co ma kula do synchronizacji...

Obraz
Pamiętacie mój zeszłoroczny wpis dotyczący zjawiska synchronizacji cykli menstruacyjnych? Jeśli nie to przypominam: Ja menstruuje, ty menstruujesz, my menstruujemy . Otóż przeglądając dziś, z moim nudzącym się, przeziębionym dzieckiem, edukacyjną stronę Fiztaszki natknęłam się na genialną ilustrację problemu synchronizacji. Weźcie 16 kul do kręgli, zawieście obok siebie na różnej długości niciach i wprawcie w ruch wszystkie naraz… A teraz wyobraźcie sobie, że każda kula to kobieta a długość nici, na której kula zawisa to długość jej cyklu menstruacyjnego. Obserwujcie co dzieje się z kulami  co jakiś czas!   Podobie jak w przypadku dziewczyn z akademika uczestniczących w moim naturalnym eksperymencie, u których cykle co jakiś czas występowały w niemal dokładnie lub wręcz dokładnie w tych samych dniach, kule co jakiś czas wychylają się w tych samych okresach drgań, razem. Kuli nie łączy razem żadna tajna nić. Zwisają luźno obok siebie. Podobnie jak kobiet nie łączą, żad...

Zbrodnia to niesłychana czyli o zbrodni, hormonach i PMS

Obraz
Zbrodnia to niesłychana, Pani zabija pana; Zabiwszy grzebie w gaju, Na łączce przy ruczaju, Grób liliją zasiewa, Zasiewając tak śpiewa: Rośnij kwiecie wysoko, Jak pan leży głęboko; Jak pan leży głęboko, Tak ty rośnij wysoko. Adam Mickiewicz, Lilije, Ballady i Romanse, 1822  Rośnij kwiecie wysoko, jak Pan leży głęboko. Plakat ze spektaklu  Ballady i romanse czyli cztery opowieści o miłości Teatr Groteska w Krakowie Znacie tą balladę Mickiewicza? Odkąd pamiętam zastanawiało mnie dlaczego ona właściwie męża zabiła. No bo rozumiem, że zdradziła ale przecież istnieją tysiące sposobów by sprawę zatuszować, przyznać się do występku, partnera przeprosić. Zwłaszcza gdy w grę wchodzi wychowanie nieletniego potomstwa, posiadanie zamku, służby i tym podobnych uciech. Nie tylko rozsądek ale i statystyki przemawiają przeciw Wieszczowi. To mężczyźni a nie kobiety znacznie częściej mordują lub krzywdzą swoich bliskich. Według danych Fundacji Dzieci Niczyje ...

Wenus kontra Barbie

Obraz
- To jak to jest z tym tłuszczem - zapytała ni stąd ni zowąd moja koleżanka - wpływa czy nie wpływa? Bo w gazecie piszą, że wpływa… Siedziałyśmy w kawiarnianym ogródku, pijąc kawę, zajadając szarlotkę i wygrzewając się w promieniach nie tak już gorącego, wrześniowego, krakowskiego słońca. Trudno było mi się oderwać od błogiego lenistwa i myśli orbitujących wokół tropikalnej plaży z leżakiem i kolorowym, słodkim drinkiem. A już na pewno nie chciało mi się myśleć o hormonach. Oszczędność energii przede wszystkim! -Hmmmm - odpowiedziałam z naukowym rozmysłem - i tak i nie… A wszystko przez te kalorie   Nepalski zbieracz miodu z urobkiem. Źródło Jesteśmy zaprogramowani, żeby gromadzić zapasy. W naszej zbieracko-łowieckiej przeszłości gatunku znacznie częściej niż obecnie zdarzały się okresy niedostatku związane ze zmianami pogody, pożarami, powodziami, itp. Rozwiązaniem problemu niedostatku było podświadome wyszukiwanie w środowisku wysokoenergetycznych oraz ł...

Metoda Coca Coli i inne wynalazki

Obraz
Dawno nie pisałam bo czas wakacyjny. A czas wakacyjny dla antropologa czy biologa człowieka czy jak tam mnie zwał to tak naprawdę czas pracy. I to wytężonej. To ten okres w roku kiedy z Pani biurowej, która większość czasu spędza na wpatrywaniu się w kolumny cyferek z nadzieją na wypatrzenie jakichś istotnych statystycznie zależności, zmieniam się w Panią terenową, po to żeby nazbierać trochę tego nad czym pracować będę cały następny rok. Właśnie tak było z tymi wakacjami. Od początku lipca do końca sierpnia siedziałam w Beskidzie Wyspowym zbierając próbki moczu. Tak. Wiem. Doskonały sposób na wakacyjny wypoczynek... Ale nie narzekam. Te 860 próbek, które udało mi się uzbierać to moja furtka umożliwiająca mi wejście do przedsionka nieba. Czyli do Katedry Antropologii na Uniwersytecie Yale . Najbliższy rok spędzę właśnie tam, zajmując się właśnie tymi próbkami. I to będzie wielka przygoda! Ale, ale przecież nie o tym ma być ten post. Opowiem dziś o antykoncepcji. Z góry zastrzegam,...

Owuluję czy nie owuluję? Oto jest pytanie...

Obraz
"Mniej więcej w połowie cyklu, na ogół 14 dnia, następuje uwolnienie dojrzałej komórki jajowej z jajnika."  Mówią o niej wszystkie kobiety - zarówno te, które bardzo starają się by w ciążę nie zajść jak i te, które wręcz przeciwnie, robią wszystko by w nią zajść. Święty Graal cyklu miesięcznego czyli owulacja. Pisząc swoją ostatnią notatkę na temat indukowanej (czy też prowokowanej) owulacji u kobiet uświadomiłam sobie jak wiele mitów nagromadziło się wokół owulacji jako zjawiska w ogóle. Nawet zaawansowane portale internetowe i fora dla kobiet, które starają się zajść w ciążę, karmią czytelniczki mocno uogólnionymi i nie do końca sprawdzonymi informacjami. Na przykład cytat otwierający mój dzisiejszy wpis znalazłam na stronie dla nastolatek www.teenzone.pl . Znalazłam i zamarłam na myśl o młodych dziewczynach odliczających 14 dni do rzekomej owulacji po to by radośnie oddać się miłosnym igraszkom w 15tym albo 16tym dniu cyklu. Bo zacytowane zdanie to klasyczny owu...